top of page

Na straży odwrotu przegranej sprawy

 

 

Czy byłem poetą?

awangardowym?;

szpicą okrzyku niesłychanego?;

zarzewiem pożarów nieroznieconych?;

głosem milczenia mądrych?

 

Niestety,

ja byłem poetą

a r r i e r g a r d o w y m ! –

strażą odwrotu przegranej sprawy;

niedostrzegalną dla czół odchodzących;

niepostrzeżoną przez but wygranych;

 

nierozpoznanym, niechcianym, niemądrym,

darmym obrońcą dawnej ballady;

spóźnionym wieszczem powieści grających;

echem zbłąkanym zgasłych błyskawic;

 

straceńczym bardem placówek straconych;

placem baśniowych urojeń własnych –

przedmiotem niepożądanej własności,

żądnym powstania

poezji z martwych.

 

 

21.11.2009

bottom of page